Za Olsztyn Główny do więzienia!

Deweloper, który chce zburzyć olsztyński dworzec i wybudować w jego miejscu centrum handlowe, zamierza poinformować prokuraturę o naszych działaniach.

Dlatego mówimy jasno – nie damy się zastraszyć! Ponadto jesteśmy niezwykle ciekawi, o jakim przestępstwie będzie mowa w zawiadomieniu do prokuratury. Podczas ewentualnego przesłuchania z chęcią opowiemy o wartościach zabytkowych Olsztyna Głównego i wyjaśnimy, dlaczego osoby zaangażowane w całą sprawę poświęciły już setki godzin swojego wolnego czasu, aby ochronić olsztyński dworzec.

Informacja pochodzi z wywiadu w dzisiejszej Gazecie Wyborczej (wydanie papierowe). Niestety Rafał Twarowski – przedstawiciel Retail Provider, nie umiał w nim sprecyzować, na czym polega przestępstwo, które popełniliśmy w związku z naszymi działaniami dotyczącymi wpisu do rejestru zabytków.

Jest decyzja konserwatora

Wojewódzki Konserwator Zabytków odmówił wpisania dworca Olsztyn Główny do rejestru zabytków. Ale to nie koniec naszej walki o ocalenie dworca – na pewno złożymy odwołanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dopóki zaś będzie trwało postępowanie administracyjne, budynek jest bezpieczny i nikt nie ma prawa go wyburzyć.

Co do samej decyzji WKZ, uważamy, że jest w niej wiele niedociągnięć. Uzasadnienie decyzji jest bardzo lakoniczne i co do zasady nie odnosi się do zgromadzonych dowodów. Ponadto konserwator brał pod uwagę kwestie, który naszym zdaniem nie powinny decydować o tym, że dworzec nie jest zabytkiem.

Z naszej strony możemy obiecać, że odwołanie będzie solidne i dołożymy wszelkich starań, aby dworzec udało się uratować.

Skan decyzji można zobaczyć tutaj.

Gazeta Olsztyńska a Retail Provider

Czy Gazeta Olsztyńska współpracuje z firmą, która chce wyburzenia dworca w Olsztynie?

Okazuje się, że partnerem jednego z serwisów informacyjnych Gazety Olsztyńskiej (biznes.wm.pl) jest Retail Provider. Taką samą nazwę nosi spółka, która jest zainteresowana wyburzeniem Dworca Głównego w Olsztynie i budową centrum handlowego. W związku z tym, zapytamy redaktora naczelnego Gazety Olsztyńskiej, czy to właśnie ta firma współpracuje z Gazetą Olsztyńską i na czym polega ta współpraca.

Przypominamy, że Gazeta Olsztyńska od miesięcy relacjonuje sprawę Dworca Głównego w bardzo emocjonalny, nieobiektywny i nierzetelny sposób.

Zrzut ekranu ze strony biznes.wm.pl

Po wizji lokalnej na dworcu

Wzięliśmy dzisiaj udział w wizji lokalnej na Dworcu Głównym w Olsztynie, organizowanej przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Celem wizji było zapoznanie się z całym obiektem.

Zaskoczył nas dobry stan techniczny wielu pomieszczeń oraz ich wielkość. Kolejny raz okazuje się, że nasz dworzec ma bardzo duży potencjał. Wystarczy odkryć go na nowo.

A teraz cierpliwie czekamy na koniec postępowania administracyjnego. Natomiast jutro wraz z innymi stowarzyszeniami organizujemy konferencję prasową dotyczącą dworca.

Rafałowi Trusiewiczowi chciało się rzygać

„Jak widzę pana Bartłomieja, to mi się rzygać chce” – stwierdził w pewnym momencie Rafał Trusiewicz (prezes firmy, która chce budować centrum handlowe na dworcu), odnosząc się do prezesa Forum Rozwoju Olsztyna Bartłomieja Biedziuka.

Z kolei radni Zdunek i Gornowicz z prezydenckiego klubu sugerowali, żeby siedzieć cicho, bo tylko radni i prezydent mogą mieć coś do powiedzenia w tej sprawie. Natomiast radny PiSu – Jarosław Babalski nazwał nas „mocami zła”.

Właśnie tak żenujący przebieg miała dzisiaj dyskusja dotycząca Dworca Głównego w trakcie posiedzenia Komisji Gospodarki Rady Miasta. Trudno w ogóle komentować wypowiedzi, które pokazują, że mało komu w Olsztynie zależy na merytorycznej i rzetelnej debacie na temat Dworca Głównego. Poza tym wyszło na jaw, że PKP tak naprawdę nie mają konkretnych planów związanych z budową nowego obiektu.